SNUFRENIA
codziennie budzę się
ze świadomością
bycia ofiarą sennego spisku
codziennie budzę się
ze świadomością
bycia ofiarą sennego spisku
(snufrenia zaawansowana, przykro mi)
i przykro
i głupio, że każdej nocy kpi ze mnie
to, co we mnie
i głupio, że każdej nocy kpi ze mnie
to, co we mnie
(przy łóżku proszę stawiać miskę z wodą)
i trudząc się, by pozostać
zastawiam możliwe pułapki
rozplątując się w sieć
zastawiam możliwe pułapki
rozplątując się w sieć
(proszę spać z otwartymi oczami)
i kiedy staję się już częścią ich
odcinają powieki
wyrzucają za burtę
odcinają powieki
wyrzucają za burtę
(przepiszę pani okulary)
tonę, odbijając się od dna
wypływam na powierzchnię
mego łóżka
wypływam na powierzchnię
mego łóżka
(proszę spać na podłodze)
wyrywam rzęsy z powieki
przyszytej na okrętkę
kolejnym dniem
przyszytej na okrętkę
kolejnym dniem
(następny proszę)
tamten świat tak bliski
odarty z nawiasów
dla ucieczki przed kozetką
odarty z nawiasów
dla ucieczki przed kozetką
(następny!)
powracam
jako snufrenik
z bliznami w oku
jako snufrenik
z bliznami w oku
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz